Jak zacząć planować?

with Brak komentarzy

Jak zacząć planować?

Tak często słyszałam to pytanie, że postanowiłam napisać esencjonalny przewodnik.

I zaczynałam ten artykuł pisać… kilkanaście razy.

Znam uczucie onieśmielenia wielkim tematem,

i nikogo onieśmielać nie chcę.

Chcę esencjonalnie dlatego, że jeżeli już tu jesteś i chcesz zacząć coś porządkować, coś ogarnąć, coś zacząć od nowa – to potrzebujesz konkretu, działania, pierwszego kroku.

I chciałam zacząć od porad, detali, trików, małych ćwiczeń… tylko zdałam sobie sprawę, że jeśli u kogoś pojawia się w pewnym momencie potrzeba ogarnięcia się, to nie chodzi o samo zorganizowanie.
Nie chcemy organizacji dla samej sztuki.

Za taką zmianą, potrzebą zawsze STOI COŚ WIĘCEJ.

I ja sama mówię, że planowanie to NARZĘDZIE do spełniania marzeń.

Jak zacząć planować - Plannerka

Nie planuję, ani nie zaczęłam planować dla samego planowania.
Robię to po to, żeby sięgać po coś, czego bardzo chcę.

Chcemy zorganizować swoje działania, bo chcemy coś zmienić.
Tak to było dokładnie u mnie.

Kilka lat temu stwierdziłam, że nie odpowiada mi mój tryb życia, że żyję w stresie i w atmosferze frustracji.
Postanowiłam, że spiszę, CZEGO mi brakuje, i CZEGO bym bardzo chciała.

Od tego się zaczęło.

I od tego polecałabym Tobie ZACZĄĆ.

Nie od końca.

Detale, wskazówki, ćwiczenia też są.
Ale ja chcę zacząć od podstaw.

Więc zaczynamy.

Jak zacząć planować – pierwsze, najważniejsze kroki:

1.
Znajdź dłuższą chwilę spokoju, weź kartkę, coś do pisania i zacznij spisywać CZEGO CI POTRZEBA.

Co jest dla Ciebie w życiu najważniejsze, po co to wszystko robisz.
Które sfery życia wymagają dotknięcia, pracy.
Czego chcesz, czego Ci brakuje.
Czego nie chcesz.
Co Ci w Twoim trybie życia nie odpowiada.
Czego chcesz w nim więcej.
Jak chcesz funkcjonować, jak funkcjonować nie chcesz.
Jak ma wyglądać Twój IDEALNY ZWYKŁY dzień?

2.
Zapisz, w jaki sposób możesz się zbliżyć do wypisanych przed chwilą ideałów.

Czy to jest jeden mały nawyk?
Kilka nawyków?
A może jakiś projekt do zrealizowania, który, może powoli i stopniowo, odmieni bardzo wiele rzeczy?

3.
Przyjrzyj się temu, jak funkcjonujesz.

Przez kilka dni notuj, co robisz w jakich godzinach; jak dużo czasu zabierają Ci kolejne czynności, sfery życia.
Kiedy pracuje/tworzy Ci się najlepiej?
W jakich dniach, sytuacjach, godzinach masz najmniej motywacji, najtrudniej Ci działać, pracować?

4.
Przyjrzyj się swojemu tygodniowi.

Ile czasu poświęcasz na sprawy, wartości dla Ciebie NAJWAŻNIEJSZE?
Jak długo pracujesz?
Jak dużo czasu poświęcasz na relaks, odpoczynek, rozwój, przyjemności?
Czy pracujesz/tworzysz w najlepszych dla siebie godzinach?
Czy gdzieś w całym tygodniu widzisz czasową przestrzeń na realizowanie wymarzonego projektu, spełnianie marzenia, budowanie czegoś nowego?

5.
Na początek wyznacz sobie jeden cel.
Nie za duży. Jeśli to duża rzecz – to najpierw wyznacz sobie przyczółek, próbkę, małą część.

Zabierając się za planowanie mamy tendencję do spisywania jako zadań “na już” wszystkich pomysłów, które chodzą nam po głowie. Oczywiście nie jesteśmy w stanie ich “na już” zrealizować, więc planowanie i pomysły szybko porzucamy.

Rozpisz cel na zadania, a zadania na poszczególne dni.

Jeśli zrealizujesz, zamkniesz pierwszy projekt – zupełnie inaczej spojrzysz na sytuację: nabierzesz więcej do siebie zaufania, wiary we własne możliwości, w skuteczność, konsekwencję.

Z takim podejściem ugryziesz coś większego.

6.
Spisz wszystkie zaległe, niezamknięte i niezaczęte nawet pomysły, projekty.

Mając teraz przed oczyma swoje zapiski z punktu nr 1 – zdecyduj:

  • które projekty wpisujesz do rozpracowania, do dalszej realizacji,
  • a z których po prostu rezygnujesz i decydujesz się nimi nie zajmować, a z listy – je skreślić.

A teraz, po fundamentach – czysty warsztat.

Jeśli tych sześć kroków jest już za Tobą, wiesz już, jak ZACZĄĆ planować i chcesz zacząć planować regularne odcinki czasu – zacznij od planowania TYGODNIA.

Po jego zaplanowaniu rozpisz DZIEŃ.

Działaj, obserwuj się, zbieraj wnioski, wdrażaj je.

Po upływie zaplanowanego tygodnia – PODSUMUJ go i znów zbierz wnioski – dotyczące zarówno sukcesów, jak i porażek. Bierz je pod uwagę znów planując. OBSERWUJ siebie i planuj DLA SIEBIE.

Kiedy poczujesz się pewnie, zaplanuj MIESIĄC.

Jestem przekonana, że po nim nabierzesz apetytu na KWARTAŁ i na CELE ROCZNE 🙂

Pamiętaj:

 Nie za dużo, małe kroki, postęp.

 To ma być przyjemność, a nie bolesna procedura.

 Pamiętaj o ogólnym kierunku, i pod niego projektuj krótsze okresy, poszczególne działania.

Daj znać, z jakiego powodu Ty chcesz zacząć ogarniać, planować?
Co chcesz zmienić, zrobić, osiągnąć?

Jeśli znasz osobę, która chce się zorganizować, ogarnąć się – ale nie wie, jak zacząć planować, jak się do tego zabrać – podziel się z nią tym artykułem, udostępnij.

Bardzo Ci dziękuję,
pozdrawiam serdecznie!!
Aga.

Przydatne narzędzia:

  • Plannerkowe autorskie plannery >> zawierające arkusze na kwartał, miesiąc tydzień i dzień, ale także na cele, nawyki, projekty i harmonogram tygodnia
  • zeszyt ćwiczeń “Zrealizuję wreszcie ciągle odkładane cele” i inne bezpłatne arkusze do planowania po zapisie do Plannerkowego newslettera.